Porozumienie partii demokratycznej opozycji i jednego z największych ruchów samorządowych to dla rządzących ciężki orzech do zgryzienia. Dzięki Paktowi Senackiemu w każdym ze stu okręgów wyborczych kandydat PiS zmierzy się tylko z jednym przedstawicielem opozycji, dzięki czemu głosy wyborców opozycji nie podzielą się i nie dadzą łatwego zwycięstwa przedstawicielowi obozu władzy. W ramach Paktu Senackiego okręg zgiersko-pabianicko-łaski przypadł Lewicy, która na kandydata wskazała samorządowca, Marcina Karpińskiego. Ostatniego dnia sierpnia Lewica przedstawiła w Pabianicach zarówno kandydata do Senatu, jak i dwójkę na swojej liście w okręgu sieradzkim, wiceprezydenta Pabianic, Marka Gryglewskiego.
"Pabianice to miasto, które ma ponad 60 tysięcy mieszkańców, Pabianice, to miasto, w którym senator, w którym poseł na Sejm są bardzo potrzebni i dlatego będziemy zabiegać o wszystkie głosy z Pabianic, aby można było wspólnie podjąć działania w przyszłym parlamencie, zmierzające do dalszego rozwoju miasta Pabianice. Na pewno będziemy też dążyć do wspólnych działań zarówno z przedstawicielami Paktu Senackiego o to, by wspierać kandydaturę Marcina Karpińskiego" — zapewniał Marek Gryglewski, wiceprezydent miasta Pabianic, dwójka na liście Lewicy do Sejmu.
W ramach Paktu Senackiego, który jest porozumieniem czterech partii opozycji demokratycznej i ruchu samorządowego, Lewicy przypadło 15 okręgów, gdzie pozostałe partie i ruchy nie będą wystawiały kontrkandydatów, żeby głosy opozycji nie rozbijały się, umożliwiając wygraną kandydatowi PiS. Jednym z takich okręgów jest okręg 26, obejmujący powiaty łaski, pabianicki i zgierski. Kandydatem wskazanym przez Lewicę i zaakceptowanym przez pozostałych uczestników Paktu Senackiego jest wieloletni samorządowiec i przedsiębiorca Marcin Karpiński, były wicestarosta zgierski.
"To bardzo ważne, że mamy wspólnego, wynegocjowanego, wydyskutowanego kandydata do Senatu. Myśmy nad tym Paktem Senackim pracowali kilka ładnych miesięcy, niektórzy nie wierzyli, niektórzy uważali, że się nie dogadamy, a jednak się dogadaliśmy. Jednak ustaliliśmy, że w 100 okręgach w Polsce wystawiamy jako opozycja demokratyczna po jednej kandydatce, bądź po jednym kandydacie. Akurat okręg zgiersko-pabianicko-łaski przypadł Lewicy i mam zaszczyt przedstawić, ale też podziękować Marcinowi Karpińskiemu, że się na to zdecydował i będzie walczył o ten mandat senatorski. To nasz wieloletni samorządowiec, bardzo doświadczony samorządowiec z powiatu zgierskiego, społecznik, człowiek czynu i takich ludzi w Senacie potrzebujemy, potrzebujemy tam praktyków, szczególnie praktyków na ten trudny czas, bo to, jak PiS potraktował samorządy przez 8 lat, wszyscy wiemy" — stwierdził poseł Tomasz Trela, jedynka na łódzkiej liście Lewicy.
Polityk Lewicy zwrócił uwagę na trudną sytuację samorządów pod rządami PiS. Uszczuplenie dochodów, brak rekompensat, ograniczanie kompetencji i wsparcie, na które liczyć mogą tylko samorządy przychylne władzy. Z tym nadużywaniem władzy i degradacją samorządów walczyć chce zarówno Lewica, jak i kandydat na senatora, Marcin Karpiński. Lider Lewicy przypomniał, że kandydat Paktu Senackiego jest tak naprawdę kandydatem nie tylko Lewicy, ale też PO, Nowoczesnej, Inicjatywy Polskiej, Zielonych, PSL i Polski 2050.
Lewica ma konkretne i realne rozwiązania dotyczące samorządów, a wśród nich urealnienie subwencji oświatowej, przeniesienie wynagrodzeń nauczycieli na budżet państwa, zwiększenie udziału samorządów w podatku PIT, budowę mieszkań komunalnych z niskim czynszem i oczywiście jak najszybsze pozyskanie miliardów w ramach KPO, które pozwolą samorządom na inwestycje i poprawę swojej kondycji po pandemii COVID19.
"Pragnąłbym przywrócić co boskie Bogu, a co cesarskie cesarzowi. Trochę to wszystko w tym naszym kraju stanęło na głowie, choć to jest bardzo, bardzo delikatnie ujęte. Zaczęliśmy tu rozmawiać o pewnych inwestycjach, które w Pabianicach, w okolicach powinny się pojawić, żeby to senator, żeby to poseł wspierał, oczywiście jest od tego bezdyskusyjnie, ale przede wszystkim, skoro jest w Polsce samorządność, jest samorząd terytorialny od przeszło 30 lat i jest to największa i najlepsza reforma, która nam się zdarzyła, to niech ten samorząd, może nie tylko z nazwy, będzie samorządem. Nie może być tak, że samorządowi zabiera się gigantyczne pieniądze, a potem mniejsze czy większe grosze, żeby nie powiedzieć ochłapy, rozdaje w formie czeków, a tak naprawdę weksli, bo potem wszyscy za to będziemy płacić przez lata" — zauważył Marcin Karpiński, kandydat Paktu Senackiego w okręgu zgiersko-pabianicko-łaskim.
Kandydat na senatora podkreślił, że choć na okręg wyborczy mówi się pabianicki, to głosować na niego mogą wszyscy mieszkańcy nie tylko powiatu pabianickiego, ale i powiatów zgierskiego oraz łaskiego, o co zaapelował do mieszkańców tych powiatów.